Zamiłowaniem do grubych psów zaszczepiła mnie moja dziewczyna, która nie wyobraża sobie bez nich życia. Często zamiast ze mną rozmawiać woli oglądać zdjęcia śmiesznych psów, oto jeden z nich:
Ha ha! Jaki wariat! Słodki. :)
Jej ulubiona rasa to Shiba-inu:
Ja za nimi nie przepadam, natomiast sam wolę labradory:
Razem z moją dziewczyną chcielibyśmy mieć takiego w przyszłości.
Na tym pozytywnym akcencie kończę post, do następnego razu!




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz